prawieżenormalnie

Blog o nas...naszej rodzince, naszym życiu, marzeniach. O spełnianiu tych marzeń, o walce z chorobą i życiu prawieżenormalnie mimo choroby, czyli z cukrzycą W TLE. O naszych podróżach i o naszej kuchni. Zapraszam do lektury :)

Strony

  • Strona główna
  • Cyferki, czyli trzymamy cukrzycę w ryzach
  • Coś dla ciała, czyli co lubimy pożerać
  • Nasze podróże małe i duże

wtorek, 22 marca 2016

Tak wyglądam :)




          Bo noc była ciężka. Cholerny cukier aż do 4.30 rano nie chciał współpracować. No.
Jedyny plus, ale ogromny: zero ketonów w moczu, a cukru tylko na jeden +    :D
Autor: Danas o 07:00
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: cukier, hiper, hiperglikemia, ketony, Zombie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

O mnie

Moje zdjęcie
Danas
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ►  2020 (1)
    • ►  czerwca (1)
  • ►  2019 (14)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2018 (11)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (4)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
  • ►  2017 (7)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  lipca (1)
    • ►  stycznia (4)
  • ▼  2016 (20)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (4)
    • ▼  marca (2)
      • Tak wyglądam :)
      • Dzisiaj jej nienawidzę!
    • ►  lutego (3)
  • ►  2015 (33)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (17)
    • ►  lipca (13)
Motyw Znak wodny. Obsługiwane przez usługę Blogger.