środa, 31 października 2018

Lista modeli telefonów kompatybilnych z apką LibreLink

           Od dzisiaj jest dostępna lista telefonów, które dobrze współpracują z aplikacją LibreLink. Jest też druga lista, na której będą się znajdować modele telefonów NIE polecane do tej aplikacji. Na razie jest jeden model.
           Jak głosi info na stronie firmy Abbott: "Te tabele będą aktualizowane w miarę poddawania testom innych telefonów i systemów operacyjnych".

 Wykaz telefonów

poniedziałek, 29 października 2018

Nasz wyjazd na Euroweek.

         




           Od jakiegoś czasu w szkole podstawowej, do której chodzą moje dzieci, panie od angielskiego organizują wyjazdy na Euroweek. Jest to wyjazd podczas którego dzieciaczki przez 3 dni mają zajęcia z wolontariuszami z różnych krajów świata, często bardzo egzotycznych. Zajęcia odbywają się tylko w języku angielskim i trwają od rana (po śniadaniu) do późnego wieczora. Z małymi przerwami na złapanie oddechu ;)
           Panna M oczywiście też zapragnęła pojechać. No i pojechała, ona jako uczestniczka, ja - jako jej opiekun. Pierwotnie pani od angielskiego zaoferowała się, że zajmie się panną M, że będziemy wszystko konsultować przez telefon itp. Nadarzyła się jednak okazja, że mogłam pojechać i ja, więc skorzystałam. I to była bardzo dobra decyzja. Na miejscu okazało się bowiem, że to jest K_O_N_I_E_C_Ś_W_I_A_T_A i nie ma ani internetu, a co gorsza zasięgu, tak więc nie bardzo byśmy się mogły zdzwonić. Do tego dzieci były zajęte od rana do wieczora, miały masę zadań i poleceń do wykonania. Biegali, jak oparzeni, tworzyli grupy, nagrywali filmiki, przebierali się, szykowali przedstawienia itp. A to wszystko w quick motion ;)
           Zadania, które dostali wymagały od nich nie lada kreatywności, ale uwierzcie mi, że świetnie sobie dali radę. Wolontariusze, to bardzo sympatyczne i ciepłe osoby, z niezliczonymi pokładami cierpliwości. Ale jednocześnie mające swoje twarde zasady, których przestrzegają i wymagają ich przestrzegania od innych.
           Cukry wyglądały różnie i przeróżnie. Musieliśmy podnieść bazę, bo raczej były wyższe, niż niższe. Myślę, że oprócz oczywistych rzeczy, typu emocje, czy jedzenie, wpływ na nie miała także zmiana klimatu i ciśnienie atmosferyczne, które panuje w górach, a do którego my - cepry ;) nie jesteśmy przyzwyczajeni.



W trakcie zajęć; Jennifer ( JJ) z Columbii tłumaczy, na czym polega ich zadanie.


Codzienna poranna gimnastyka zwana ENERGIZER, był FUN :D


Plan dnia pierwszego.


Wyjście do sklepu, najbliższy był 2,5km od naszego noclegu ;)


A takie widoczki mieliśmy za oknem <3


Baby z wyspy Borneo opowiada o swoim kraju, wszyscy słuchaliśmy z ogromnym zaciekawieniem.


Swoje opowieści zakończyła odśpiewaniem hymnu narodowego Indonezji. To było niesamowite....


Ten wpis pod planem dnia trzeciego bardzo mnie wzruszył: "mom" - czyli ja <3


Jennifer była secret friend panny M (nie będę zdradzać, o co chodzi). Na zdjęciu moment przekazania prezentu. Matylda narysowała ulubione pokemony Jennifer. Były świetne!

Trzej wolontariusze: Jennifer i Bobi z Thailandii oraz (niepamiętamimienia) z Indonezji.

           Wszyscy wolontariusze nadają sobie jakieś ksywki, bo ich prawdziwe imiona są długie i /lub trudne do wymówienia.
           Chciałam Wam bardzo polecić taki wyjazd. No, w sumie bardziej Waszym dzieciom. Niech spytają w swoich szkołach o Euroweek. Miejsca są "zaklepywane" na wiele miesięcy do przodu i niech to będzie najlepszą rekomendacją dla tego programu :)








          

środa, 24 października 2018

Aplikacja LibreLink już w GooglePlay!

       






         Jak już wiecie wczoraj weszła do sklepu GooglePlay aplikacja LibreLink na androidy. Jest to nowsza wersja (2.2.1.) poprzedniej i trochę się od niej różni.
         Przede wszystkim nie ma 60 minutowego ograniczenia czasu do uruchomienia sensora telefonem. Teraz można to zrobić w każdej dobie działającego już sensora (uruchomionego wcześniej czytnikiem).
         Po drugie, nie potrzebujemy czytnika do reklamacji sensora. Czyli możemy wystartować sensor telefonem i skanować go tylko telefonem poprzez aplikację LibreLink. Jeśli sensor okaże się wadliwy, można go reklamować i na infolinii nie będą od nas wymagać numeru seryjnego czytnika.
         Ale jeśli chcemy skanować sensor i telefonem i czytnikiem, to MUSIMY NAJPIERW ZESKANOWAĆ SENSOR CZYTNIKIEM, a w drugiej kolejności telefonem.
         Można też teraz skanować jeden sensor KILKOMA TELEFONAMI.
Do Libre View dane będą wpadać z czytnika osobno i z telefonu osobno. Z czytnika trzeba zgrać poprzez kabel, a z apki zgrywają się same automatycznie.
Enjoy!

poniedziałek, 22 października 2018

25 lecie warszawskiej Fundacji Dla Dzieci z Cukrzycą

          Kilka tygodni temu dostałam zaproszenie na Jubileusz 25lecia Fundacji Dla Dzieci z Cukrzycą działającej w Warszawie.



          Impreza rozpoczęła się w sobotę 20 października warsztatami zatytułowanymi "Słodko bez cukru, czyli zdrowe desery domowej roboty" na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, a prowadziły je studentki diabetologii tegoż uniwersytetu.
          Następnie w auli, po uroczystym otwarciu Jubileuszu, rozpoczął się panel dyskusyjny z udziałem zarządu fundacji:

- Wandy Jakubowskiej
- Dagmary Staniszewskiej
- Sylwestra Manowskiego

oraz lekarzy diabetologów, którzy od lat współpracują z Fundacją:

-  dr hab. n. med. Agnieszki Szypowskiej - szefa zespołu diabetologii w Katedrze Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, członka Rady Fundacji
- lek. med. Marii Lipki - diabetologa, członka Rady Fundacji
- lek. med. Stanisława Pawełczaka - diabetologa Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach

          Goście wspominali początki pracy w Fundacji, pierwsze wyjazdy, obozy, turnusy. Łatwo nie było; uczestnicy tych wyjazdów nie mieli wtedy pomp, a tym bardziej wypasionych CGMów. Tylko peny i glukometry i też trzeba było ogarniać kilkadziesiąt dzieciaczków :)

          Omawiano też nowoczesne metody prowadzenia cukrzycy. Jak korzystać z najnowszej generacji sprzętu i osiągać profity płynące z postępów techniki, w postaci co raz lepiej wyrównanej cukrzycy.

         Mówiono o dotychczasowych osiągnięciach Fundacji, ale też stojących wciąż przed nią wyzwaniach i zadaniach.

         Kilkugodzinna dyskusja zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Zobaczyłam ludzi w pełni oddanych temu, co robią. Pełnych pasji i miłości, czerpiących radość z pomagania chorym na cukrzycę, często poświęcających cenny czas, który mogliby spędzić ze swoimi rodzinami. Oni nie spoczęli na laurach; w ich głowach kłębi się pełno nowych pomysłów, co jeszcze można zrobić, jak jeszcze można ułatwić życie dzieciom i dorosłym z cukrzycą typu 1.

         Specjalnie wspomniałam tu o dorosłych chorych, bo mimo tego, że fundacja działa na tę chwilę na rzecz dzieci, pochyla się też nad problemami dorosłych. Wśród ich planów i założeń na najbliższą przyszłość jest m.in walka o dostęp dorosłych diabetyków do możliwości korzystania z takich samych metod leczenia, co osoby poniżej 26 r.ż. Przede wszystkim o refundację pomp dla osób 26+.




         W przerwach na korytarzu można było podziwiać wystawę sprzętu dla diabetyka - prywatny zbiór doktora Stanisława Pawełczaka. Dr Pawełczak choruje na cukrzycę typu 1 kilkadziesiąt lat, a więc na wystawie znalazły się pierwsze strzykawki wielokrotnego użytku, jak i pierwsze glukometry. Przyznam szczerze, że widok tego sprzętu wywoływał dreszcze...





         Bardzo ciekawa była prezentacja mgr.inż. pana Adama Niedziałka na temat "Domowa zamknięta pętla OPEN APS". On sam korzysta z takiego rozwiązania i przyznam, że zrobiło to na mnie (i myślę, że nie tylko) ogromne wrażenie. Jeden z kolejnych wpisów poświęcę na szczegółowy opis tego rozwiązania.



         Ostatnim punktem konferencji były wystąpienia przedstawicieli firm medycznych.
 - Abbott Laboratories Poland: „FreeStyle Libre i telemedycyna - czy kontrola cukrzycy może być prostsza?”
- Roche Diabetes Care Polska: „Innowacyjne rozwiązania w kontroli glikemii. Accu Check Instant. System Eversense"




         Na końcu Zarząd Fundacji wręczył medale i podziękowania osobom współpracującym z fundacją, przyjaciołom i fundatorom, bez których Fundacja nie mogłaby działać tak prężnie.



         Po zakończeniu części oficjalnej i po pysznym lunchu, wróciliśmy na aulę, gdzie rozbawił nas do łez występ znanego komika Grzegorza Halamy pt: "Długo i szczęśliwie, czyli intymne życie grubasa".

        Bardzo dziękuję Zarządowi Fundacji za zaproszenie na tak ważną uroczystość. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie i niesamowita przyjemność. Jeszcze raz życzę Wam kochani samych sukcesów i kolejnych jubileuszy w dobrym zdrowiu oraz kolejnych pokoleń zadowolonych dzieciaków diabeciaków :)










*Zdjęcia pochodzą ze zbiorów prywatnych i strony Fundacji Dla Dzieci z Cukrzycą.