Jakiś czas temu poprosiłam jednego z użytkowników forum FreeStyle Libre (Pl) Mateusza Wachowca, o przybliżenie nam, na czym tak naprawdę polegają systemy zamkniętej pętli - „sztucznej trzustki”. Mateusz się zgodził i dzisiaj przedstawiam Wam tekst w całości napisany przez niego. Ale zanim dowiecie się szczegółów o pętli, poczytajcie, co Mateusz pisze o samym sobie:
"Zajmuję się analizą danych oraz analizą procesów
biznesowych. Oprócz danych i liczb interesuje mnie technologia, więc budowa i
zrozumienie Loop przyszło mi dość łatwo. Cukrzyca jest ze mną od czerwca 2016
roku. Przez około pół roku korzystałem z glukometru, potem przeszedłem na
FreeStyle Libre. W rok po diagnozie otrzymałem pompę Medtronic 722, a po
kolejnych miesiącach podłączyłem ją do pętli. Na sam temat pętli trafiłem
właściwie przypadkiem. Szukałem jakichś nowinek w cukrzycy i tak trafiłem na
artykuł wspominający pętle. Potem znalazłem grupę Looped na Facebooku, a
następnie już samo poszło. Swoją wiedzą staram się dzielić i pomagać innym. W
związku z tym działam w warszawskiej Fundacji dla Dzieci z Cukrzycą i prowadzę
tam szkolenia o wykorzystaniu technologii w cukrzycy"
Czym jest
pętla?
Najogólniej mówiąc jest to maszynka zbierająca różne
dane i sugerująca lub decydująca jak dalej postępować. Nazywam to maszynką,
ponieważ w zależności od wersji pętli może to być albo aplikacja na telefonie,
albo system umieszczony na mikrokomputerze. Jest to rozwiązanie ułatwiające
życie, które zostało stworzone przez społeczność skupioną wokół cukrzycy i
przez nią rozwijane.
Czym pętla
nie jest?
Rozwiązaniem, które pozwoli zapomnieć o chorobie. Nie
jest także dostępne w sklepie i od ręki. Twórcą nie jest żaden koncern, a więc
pętla nie ma oficjalnych certyfikatów medycznych. Użytkownik używa tego na
własną odpowiedzialność.
Czego
potrzebujemy, aby uruchomić pętlę?
Przede wszystkim pompy insulinowej i systemu ciągłego
monitoringu glikemii. Jeżeli chodzi o CGM to właściwie każdy będzie współpracować
z pętlą. Natomiast z osobistego doświadczenia nie polecam sensorów Enlite z
transmiterem MiniLink z powodu wyższego wskaźnika MARD (rozbieżności w stosunku
do pomiarów z krwi). Aczkolwiek jak wszystko w cukrzycy jest to sprawa
indywidualna i u niektórych system sprawdza się, więc i może można byłoby go
użyć do pętli.
Jakie są
wersje?
Jak wspomniałem wyżej jest kilka wersji pętli. Różnią
się one tym jakiej pompy możemy użyć, w jaki sposób będziemy zarządzać pętlą i
czy potrzebne są dodatkowe sprzęty.
Dostępne są trzy systemy:
·
OpenAPS –
starsze pompy Medtronic, centralną częścią jest mikrokomputer, który zbiera
dane i je przetwarza.
·
Loop –
starsze pompy Medtronic, centralną częścią jest aplikacja na iOS. Do połączenia
telefonu z pompą potrzebne jest dodatkowe urządzenie RileyLink.
·
AndroidAPS –
pompy Roche oraz Dana, centralną częścią jest aplikacja na Androida.
Co i jak
pętla robi?
Pętla w zależności od wersji, a także ustawień może
pracować w dwóch trybach: zamkniętym i otwartym. Tryb otwartej pętli polega na
tym, że system jedynie proponuje nam jak postąpić z dawkowaniem insuliny. Tryb
zamknięty różni się natomiast tym, że komendy do pompy są wysyłane bez
ingerencji użytkownika. Tutaj także są pewne zastrzeżenia i np. w Loop w trybie
zamkniętej pętli podanie bolusa zawsze jest zainicjowane przez użytkownika, ale
już baza „zmienia się sama”.
Wszystko to dzieje się dzięki algorytmom umieszonym w
maszynce. Przetwarzają one informacje o aktualnej glikemii, podanej insulinie,
zjedzonych posiłkach. Wymaga to jednak współpracy użytkownika, który powinien
wprowadzać informacje o tym co zje. Różni się to natomiast tym od standardowego
kalkulowania bolusa tym, że pętla tylko sugeruje się tym posiłkiem i reaguje na
bieżąco. Bardzo ważne jest odpowiednie ustawienia pętli. Wprowadzenia
przeliczników, dawki podstawowej, czasu działania insuliny czy reakcji na
insulinę i węglowodany.
Po co to
wszystko?
Wydawać by się mogło, że pętla to tylko dodatkowy
sprzęt i dodatkowe obowiązki. To wszystko jednak zależy czego oczekujemy.
Jeżeli ktoś chce, żeby system zastąpił człowieka, to pewnie jego odczucia będą
słuszne. Natomiast ja widzę w tym narzędzie pomagające w codziennym życiu z
cukrzycą. To trochę jak z pompą. Właściwie to tylko inny sposób podawania
insuliny, ale mądrze używana w wielu przypadkach pozwala na lepsze życie i
większe ustabilizowanie cukrów. Dzięki używaniu pętli poprawiła się moja
hemoglobina glikowana bez wzrostu udziału hipoglikemii. Oprócz tego pozwalam
sobie na trochę więcej z jedzeniem, a przede wszystkim śmielej wróciłem do
aktywności fizycznej. To chyba znaczna zaleta pętli, komfort psychiczny, że coś
czuwa. Badania potwierdzają, że wielu diabetyków utrzymuje wyższe cukry, bo się
boi niedocukrzeń. Oczywiście żaden system, nawet ten z pudełka, po testach i
certyfikacji do użytku medycznego, nie da 100% pewności, że do hipoglikemii nie
dojdzie.
Tekst nie zawiera szczegółów technicznych, ponieważ
różnią się one w zależności od wersji pętli. Poza tym obszar ten ciągle się
rozwija i to co jest aktualne dzisiaj jutro może być nieważne. Odsyłam
natomiast do kilku miejsc, niestety poza jednym wyjątkiem treści są po angielsku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz