piątek, 2 września 2016

Ogłaszam koniec.

                      Tak. Ogłaszam koniec. Niestety. Wiedziałam, że ta chwila nadejdzie, ale i tak nie byłam na to przygotowana. A tymczasem u M skończyła się remisja :(
Z drugiej strony i tak mieliśmy szczęście, bo remisja u M trwała prawie 3 lata! Niektórzy nie mają jej wcale, albo mają, ale duuużo krócej.
                      Już od kilku tygodni nam cukry świrowały, ale generalnie nie było tragedii. Za to od 31 sierpnia jest tragedia, poziomy po 200, 250 i nawet wyżej :/
                      Pomału podnosiłam przeliczniki insuliny, ale wciąż wywalało mocno. W końcu dzisiaj podniosłam konkretnie, o 1/3! I po raz pierwszy od 3 dni nic nie wybiło po obiedzie :)
                    
                      Ufffffff, nareszcie, oby już tak zostało :)
A Libre nadal sprawuje się świetnie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz