poniedziałek, 13 lipca 2015

P......


Kilka ostatnich i jeszcze wiele kolejnych dni sponsoruje u nas literka P.
P jak półpasiec……zaatakował moją starszą córkę, która ma lat 10 (!)
Bosszzz, do tej pory myślałam, że ta choroba atakuje tylko dorosłych i to takich bardzo dorosłych, a jednak…..No i generalnie nie ma tragedii, bo na całe szczęście K się dobrze czuje-nic ją nie boli. Gorzej będzie jak to cholerstwo zaatakuje M-po pierwsze nad cukrami nie zapanujemy, po drugie może jej to zakończyć remisję, którą i tak ma już wyjątkowo długo i niech sobie ma jak najdłużej.
No i na koniec –ja, jako jedyna z rodziny naszej, nie miałam ospy………tiaaaaaa……wiem……

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz