czwartek, 30 lipca 2015

Nowy obiektyw = nowa sesja zdjęciowa

Jak w tytule posta.
Małż nabył nowe body i nowy obiektyw, a więc poszłam wypróbować obadwa ;)
Wzięłam też obydwie córki, a co tak sama będę chodzić....
Pogoda dopisała, nie lało, chociaż wiało, ale było ciepło i fajnie.
Napstrykałam się jak Chińczyk, a potem wybierałam i wybierałam......
Ale coś tam widać, a czasem nawet jest ostre :D
Efekty poniżej:







1 komentarz: