niedziela, 9 sierpnia 2015

Na upały najlepszy jest....placek :D

               Tak, za oknem jakieś 40 w cieniu. Mamy więc dzisiaj maraton filmowy. Rolety zasłonięte, okna pozamykane, wiatraki chodzą non- stop.
               Małż zrobił pyszny obiad, m.in. pieczone ziemniaczki. Piekarnik grzał "tylko" przez godzinę, więc stwierdziłam, że jak pogrzeje jeszcze drugą godzinę, to w te upały będzie w sam raz ;)
I upiekłam placek na maślance ze śliwkami. Przepis wzięłam oczywiście z mojego ulubionego bloga Mojewypieki.com  Placek na maślance ze śliwkami      
                W oryginale ilości składników są podane na szklanki. W naszym domu, jak wiadomo, wszystko ważymy, więc wygląda to następująco:

Ciasto:
Mąka pszenna  500g
Cukier              185g
Olej  (u mnie rzepakowy)     117g
Jajka    3 szt      173g (waga bez skorupek)
Maślanka          222g
Śliwki               360g (waga bez pestek)

 Kruszonka:Cukier                     78g
Mąka pszenna       160g
Masło                      50g
Cukier wanilinowy  16g

W całym placku ważącym 1855g mamy:

80 WW, 20 WBT, 5210 kcal.





Uwaga! Placek po upieczeniu waży mniej, ok. 17% (woda odparowuje). Mój waży 1550g.




A wygląda tak:





    


  Obliczyć wymienniki, lub kalorie w jednym kawałku placka, można na dwa sposoby:
1.  Zważyć kawałek placka, który jest przeznaczony dla naszego słodziaka i z proporcji obliczamy ilość wymienników/kalorii.
2.  Pokroić cały placek na kawałki, policzyć, ile ich jest i podzielić ilość wymienników/kalorii z całego placka przez ilość kawałków. Ten sposób jest ciut mniej dokładny ;)

Smacznego! :)
               
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz